Ostatnia aktualizacja: 1 sierpnia 2016
88
Reed jeździł za facetem od dobrej godziny. Gość nazywał się Manny Gonzales, ksywa "Szczęściarz", i był nikim - zwykłym łachem, który fakt, że jeszcze żył zawdzięczał tylko temu, iż dla śledzącego go gliniarza mógł się jeszcze okazać przydatny. "Tak Manny, jesteś mi potrzebny jak papier toaletowy w publicznym szalecie" - zaśmiał się w duchu Reed pomlaskując Wrigleyem. Nagle, tuż przed skrzyżowaniem Broadwaya z 8-ą Aleją, Manny nacisnął mocniej na pedał gazu i przemknął przez ulicę na czerwonym świetle, nie przejmując się zamieszaniem jakie wywołał wokół swoim szalonym manewrem. "Co jest, do diabła ?" - zaklął szpetnie Reed, ruszając z piskiem opon za uciekającym meksykiem i z wprawą Richarda Burnsa omijając rozkraczone na jezdni samochody przypadkowych nowojorczyków spieszących do pracy. Był tak dobry, że tygodniowe pączki, które trzymał na desce rozdzielczej nawet nie drgnęły ... "Musiał mnie zobaczyć" - pomyślał glina, szybko umieszczając na dachu "koguta" i włączając syrenę. Po kilku przecznicach dogonił Gonzalesa - nie zważając zbytnio na ruch na ulicy, z maksymalną siłą wpakował swój przedni zderzak w tylny błotnik wozu Mannego. Pojazdem bandyty gwałtownie zarzuciło i, kręcąc wokół własnej osi jednego bąka za drugim, wyrżnął bokiem w uliczną latarnię. Gonzales nie bez przyczyny jednak nosił swoją ksywkę - zdołał wygramolić się z rozbitej bryki na chodnik i ukryć za samochodem, trzymając w poharatanych rękach "obrzyna" - niechlujnie przyciętą strzelbę śrutową. "Stój ! Policja !" wrzasnął Reed, który już czekał obok swojej fury. W odpowiedzi usłyszał tylko histeryczny śmiech meksyka i odgłos ładowanej strzelby. "Przyjdź tu i aresztuj mnie, ty zapchlony kundlu !" - rzucił "Szczęściarz" cały czas chichocząc, po czym wychylił się ponad maską wraku i wystrzelił. Tylko wrodzony refleks uratował Reeda przed przyjęciem na klatę sporej dawki śrutu - błyskawicznie przekoziołkował w bok za swojego Dodge'a Vipera, równocześnie wyszarpując z kabury służbowego Walthera P-99. Czuł się już jednak za stary na takie numery. "Czy oni zawsze muszą stawiać opór ?" - pomyślał, wolną ręką sięgając w głąb samochodu po radio. "10-99"* rzucił w eter, by po chwili odetchnąć z ulgą gdy usłyszał w odpowiedzi "10-4"**. I ... nagle poczuł w głowie dojmującą pustkę. Zupełnie nie wiedział co dalej, co robić ...
Tymi słowy mógłby opisać scenę z "True Crime: New York City" autor kryminałów. Dodajmy - kiepski autor bardzo poślednich kryminałów ... A potem na podstawie jego trylogii (kiepscy pisarze zwykle nie wiedzą kiedy skończyć "raczyć" Czytelników swoimi wypocinami) nakręcono by w Hollywood film sensacyjny klasy B. Główną rolę czarnoskórego Reeda mógłby zagrać sam Robert de Niro, bo - jak powszechnie wiadomo - potrafi on zagrać wszystko i wszystkich, a od dłuższego czasu bierze co popadnie (obniżył loty). W końcu cóż to za problem zmienić pigment skóry dla faceta, który do roli "Wściekłego byka" przytył onegdaj kilkadziesiąt kilogramów ... W ramach przygotowań do roli Bobby-perfekcjonista spędziłby pewnie sporo czasu pogrywając w "True Crime". I właśnie głównie z myślą o nim przygotowałem ten poradniczek. Jeśli jednak i Wy z niego skorzystacie nie będę miał nic przeciwko. Tylko pamiętajcie - de Niro ma pierwszeństwo, nie zapychajcie serwera aby mógł swobodnie ściągnąć poradnik !
Dokument ten powstał na podstawie angielskojęzycznej wersji programu i został stworzony przede wszystkim dla początkujących graczy (przypuszczam, iż de Niro nie zarywa nocek "szarpiąc" w Quake'a), którzy nie mieli wcześniej do czynienia z podobnymi produkcjami (jak chociażby seria "GTA") i na dodatek nie znają języka angielskiego. Znajdziesz w nim porady dotyczące sterowania (to jest piętą achillesową gry), a także solucję, opis przejścia wszystkich misji głównego nurtu fabularnego (wraz z dwoma zakończeniami), zadań pobocznych oraz misji bonusowej. Trafisz tu również na dokładne wskazówki jak odnaleźć w mieście bonusy - 10 par butów Pumy. W kolejnych rozdziałach uraczę Cię m.in. charakterystykami poszczególnych broni, sztuk walk i pojazdów dostępnych w grze i zapoznam z rodzajami przestępstw, którym będziesz musiał stawić czoła patrolując nowojorską metropolię. Na koniec przedstawię Ci mapę miasta z zaznaczonymi najważniejszymi (z mojego punktu widzenia) miejscami, która to mapa powstała w pocie czoła. Życzę przyjemnej lektury mojego "arcydzieła", dobrej zabawy przy grze i ... mam nadzieję, iż dzięki temu poradnikowi grając w "True Crime: NYC" nigdy nie poczujesz się tak bezradny jak glina we fragmencie powyżej.
Paweł "PaZur'76" Surowiec
*10-99 - w amerykańskim, policyjnym, radiowym żargonie to "oficer (policji) potrzebuje wsparcia"
**10-4 - "zrozumiałem"
Autor Poradnika
Paweł Surowiec
Informacje o True Crime: New York City - poradnik do gry
Ostatnia aktualizacja : 1 sierpnia 2016
Poradnik zawiera : strony: 120, ilustracje: 776 .
Skorzystaj z funkcji komentarzy do wskazania błędów lub uzupełnienia poradnika.
Popularne strony w True Crime: New York City - poradnik do gry
- Ten-code (policyjny żargon radiowy) | Misje główne w True Crime poradnik True Crime: New York City.
- Mapa miasta | Misje główne w True Crime New York City poradnik True Crime: New York City.
- Dobry - zły gliniarz | Misje główne w True Crime New York City poradnik True Crime: New York City.
- Rozdział "Intro Act" | Misje główne w True Crime New York City poradnik True Crime: New York City.
- Poradnik do gry - Sterowanie w True Crime New York City poradnik True Crime: New York City.